Calla

Właśnie sprawdziłam na Amazonie ile mają płyt zespołu Calla.
Trzy. I każda jest niby ostatnia sztuką, a ceny wcale nie okazyjne.
Na razie słucham to co mam, czyli utwory wymieszane, wypalone na jakiejś płycie z 5 lat temu.
Sprawdziłam właśnie kiedy dowiedziałam się o istnieniu takiego zespołu - w 2004 roku. Kawał czasu. I czytając swoje stare wpisy w pewnym miejscu widzę, że sporo tego słuchałam. Jak to możliwe, że zapomniałam o takiej muzyce??
Przecież nieczęsto trafia się taka piosenka jak "As quick as it comes/Carrera". Niepozornie niby się zaczynająca, potem napięcie ciągle rośnie. Emocjonalne wyżyny, błaganie by ta chwila trwała jak najdłużej i jednoczesne napięcie, że ten moment przemija razem z tą muzyką. Kończy się. Aż chce się zapłakać? Tak, zdarzyło mi się mocno wzruszyć podczas tych paru minut. Ale tylko gdy pozwoliłam sobie odpłynąć słuchając, może nie powinnam sie tak wczuwać. Lubię.
W głowie różne obrazy, nic sprecyzowanego, jakieś miejsca gdzie nie ma ludzi, a jest surowa przyroda, przestrzeń. Gdzie nikt nie przerwie rozmyślań, ani nie wkradnie się żaden niewłaściwy dźwięk.
Co poradzę, że pierwsza na myśl przychodzi mi Skandynawia? Stąd chyba moje zdziwienie, że Calla to nowojorczycy..
I dlaczego w tytule piosenki jest "carrera"? Różne takie rzeczy mnie interesują, a niewiele da się znaleźć.
Strona oficjalna lekko zakurzona, ostatnie koncerty sprzed dwóch lat, żadnych wieści o aktualnych...



A przed snem Clan of Xymox "Skindeep":

All I see
When everyone has gone to sleep
And dream of days that used to be
It’s no way near to the life we lead
Where things are cruel and all skindeep
where no one cares for what you seek
where things are all skindeep
Inside you
Lies truth and all you hide too deep
So no one knows you
So no one knows you
So no one knows you

nie wiem czy to zadziała:

Clan Of Xymox - skindeep

Jakiejkolwiek szukam piosenki, to zawsze pojawia się opcja umieszczenia jej jako dzwonka w komórce. W wielu przypadkach to po prostu profanacja..

Brak komentarzy: